…a nawet i dłużej! Konstrukcja takiej donicy to nic trudnego, wystarczy dołożyć starań, aby łączenia były mocne oraz idealnie zamontowane. Tajemnica długowieczności tkwi w materiale – kompozyt drewna nie pęcznieje, nie butwieje i nie gnije, mamy na to gwarancję 25 lat! Warto zatem zdecydować się na donice w kolorze desek tarasowych, np. zrobionych z odpadu otrzymanego podczas przycinania desek kompozytowych pod wymiar. Można także, dla kontrastu, zamówić pojemniki na rośliny w zupełnie innym niż taras kolorze, wymiarach odpowiadających długości jednego z boków patio lub, zgodnie z najnowszymi trendami, pójść w formy wąskie, ale wysokie. Budowę przeróżnych pojemników zdobiących tarasy, umożliwia nam niezawodny arsenał narzędzi Festool, który jeździ z nami na wszystkie montaże oraz zapewnia obsługę magazynu.
Konstrukcję kwietników rozpoczynamy, przycinając każdą z desek pod kątem, którego wartość zależna jest od ilości ścian. Następnie boki łączymy za pomocą listew plastikowych, kompozytowych lub aluminiowych – stosownie do wielkości donicy, wymaganej wytrzymałości oraz planowanego wkładu.
W środku możemy umieścić wkład foliowy, jeśli donica jest odpowiednio mała – przy większych wymiarach wilgotna ziemia może rozsadzić nawet metalowe łączenia. Najbardziej odpowiednim sposobem będzie jednak zastosowanie wkładu plastikowego, który utrzyma ziemię w tym samym miejscu nawet po silnym nawodnieniu.
Dno donicy, wykonane z przyciętych desek, umieszczamy na zamontowanych ok. 10 mm od dna listewkach kątowych. Do gotowej obudowy wsadzamy wkład, a następnie sadzimy rośliny, pamiętając o odpowiednim drenażu, jak w przypadku roślin domowych.